Na portalu Rządowego Centrum Legislacji opublikowano nowy wariant projektu ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym. Poprzednia wersja przewidywała m.in. likwidację otwartych mieszkaniowych rachunków powierniczych. Biorąc pod uwagę niezwykłą popularność tej formy wpłacania środków przez nabywców na rzecz inwestycji prowadzonej przez dewelopera, rozwiązanie to spotkało się ze sporą krytyką zarówno konsumentów, jak i budowniczych. Projektodawcy najwyraźniej podzielili argumenty wysuwane przez krytyków, gdyż w przedstawionej wersji projektu otwarte rachunki pozostały. Pojawiło się za to sporo nowych pomysłów, które w efekcie mogą doprowadzić do wzrostu cen mieszkań.
Jeżeli projekt wejdzie w życie każdy deweloper będzie miał obowiązek odprowadzania składki na Deweloperski Fundusz Gwarancyjny – stanowiący wyodrębniony rachunek w ramach Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Wysokość obowiązkowej składki ma zostać szczegółowo określona w rozporządzeniu ministra właściwego do spraw budownictwa, jednak projektodawcy przewidzieli jej maksymalną wysokość: 1% każdej wpłaty na zamknięty mieszkaniowy rachunek powierniczy oraz 5% w przypadku otwartego mieszkaniowego rachunku powierniczego. W założeniu środki z Funduszu Gwarancyjnego mają być wypłacane m.in. w sytuacji upadłości dewelopera bądź banku prowadzącego rachunek i zapewnić pełną ochronę pieniędzy klienta. Ponadto projektodawcy planują powiązać dokonywanie wpłat przez klientów z postępami na budowie oraz obarczenie dewelopera obowiązkiem podania ceny mieszkania w prospekcie informacyjnym. W każdym razie trudno się spodziewać, aby deweloperzy sami ponosili dodatkowe obciążenia finansowe związane z istnieniem Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego, z pewnością przerzucą te koszty na klientów. To z kolei będzie oznaczało wzrost cen mieszkań. O ile? Tego dowiemy się dopiero po ewentualnym wydaniu rozporządzenia przez ministra.