Właściwie oczywiste jest, że podmioty publiczne – zwłaszcza samorządy – zdecydowanie preferują realizację inwestycji korzystając z dofinansowania unijnego, niż z PPP. JEDNAK MA SIĘ TO ZMIENIĆ POPRZEZ WPROWADZENIE OBOWIĄZKU REALIZACJI CZĘŚCI INWESTYCJI W TEJ FORMULE.
Niestety w polskich realiach partnerstwo jest wykorzystywane właściwie marginalnie, po prostu przegrywając ze środkami unijnymi. Przy czym należy pamiętać, że już teraz istnieją możliwości ŁĄCZENIA WSPÓŁFINANSOWANIA INWESTYCJI Z DOTACJI WSPÓLNOTOWYCH Z PARTNERSTWEM.
Co prawda formuła HYBRYDOWEGO PPP – bo o niej mowa – jest pod wieloma względami wymagająca i oznacza przede wszystkim większy wysiłek ze strony podmiotu publicznego na etapie przygotowania inwestycji, aczkolwiek SKORZYSTANIE Z NIEJ MOŻE PRZYNIEŚĆ BARDZO DOBRE REZULTATY.
Poza tym zgodnie z zapowiedziami rządu HYBRYDOWE PPP MOŻE STAĆ SIĘ W PEWNYCH WYPADKACH OBOWIĄZKOWE.
Plan zakłada wyszczególnienie w Regionalnych Programach Operacyjnych segmentów ZADAŃ, KTÓRE MOŻNA BY ZREALIZOWAĆ JEDYNIE W TRYBIE PARTNERSTWA PUBLICZNO-PRYTWANEGO, przy założeniu, że partner publiczny będzie mógł sfinansować wkład własny z dotacji.