Jednym z najbardziej dotkliwych dla przedsiębiorców skutków przyjętych w Polsce metod walki z pandemią koronawirusa jest przywrócenie kontroli na zachodniej i południowej granicy Polski. Co prawda kierowcy wwożący towary do Polski nie muszą odbywać obowiązkowej kwarantanny przewidzianej dla wszystkich powracających z zagranicy, jednak nie oznacza to, że obecna sytuacja w żaden sposób nie dotknęła pracowników tej branży.Przede wszystkim borykają się oni z kolejkami – zwłaszcza na granicy niemieckiej – co z kolei pociąga za sobą opóźnienia w dostarczaniu zamówionych towarów.
Pewnym rozwiązaniem tego rodzaju trudności jest zgoda polskiego rządu na wydłużenie czasu pracy kierowców: do 11 godzin w dobie, 60 godzin w tygodniu oraz 96 godzin w ciągu kolejnych dwóch tygodni. Poza tym prowadzący biznes w transporcie powinni przestrzegać zaleceń wydanych przez Ministerstwo Rozwoju, w tym zwłaszcza w kwestii zapewnienia kierowcy środków do dezynfekcji, które pozwoliłyby mu na pracę w stosunkowo bezpiecznych i higienicznych warunkach.