Prawo budowlane daje organom nadzoru budowlanego prawo do nakazania rozbiórki obiektu lub jego części wzniesionych bez wymaganego prawem zezwolenia lub zgłoszenia. Dlatego wykorzystując możliwość realizacji inwestycji na podstawie zgłoszenia trzeba być niezwykle ostrożnym restrykcyjnie przestrzegając zakresu prac objętego zgłoszeniem. Naczelny Sąd Administracyjny jednoznacznie stoi na stanowisku, że realizacja robót znacząco odbiegających od warunków dokonanego zgłoszenia świadczy o zamiarze inwestora zrealizowania od początku (czyli już w chwili zgłoszenia) innego obiektu. W takich przypadkach sądy administracyjne – a za nimi organy nadzoru budowlanego – przyjmują, że zgłoszenie nie ma żadnego znaczenia, a inwestor dopuszcza się samowoli budowlanej. Co za tym idzie nie ma on możliwości jej zalegalizowania, a to z kolei prowadzi do wydania decyzji nakazującej rozbiórkę budynku lub jego części. Jedyną możliwością uniknięcia rozbiórki jest dobrowolne doprowadzenie przez inwestora budynku do stanu zgodnego z prawem. Jednak jak wskazał Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 9 stycznia br., sygn. akt II OSK 732/16 kwalifikacja przekroczenia zakresu zgłoszenia jako samowoli budowlanej nie może następować automatycznie, ale za każdym razem musi być rozpatrywany indywidualnie. Wydaje się, że dopiero wykazanie przez organ, że inwestor wznosi zupełnie inny obiekt niż objęty zgłoszeniem uzasadnia wydanie decyzji o rozbiórce. Należy jednak zawsze pamiętać, że w praktyce ocena ta jest bardzo trudna gdyż nie raz dokonanie pozornie kilku drobnych zmian w efekcie może doprowadzić do poważnego przekroczenia zakresu zgłoszonych prac. Należy o tym pamiętać, tym bardziej, że zgłoszenie robót budowlanych co do zasady nie podlega kontroli, a więc ryzyko nieprawidłowego przeprowadzenia prac spoczywa wyłącznie na inwestorze.