Procedowany przez Sejm rządowy projekt noweli Prawa budowlanego daje nadzieję na wprowadzenie do przepisów regulujących proces inwestycyjno-budowlany przynajmniej niezbędnych zmian. Oczywiście nie można wykluczyć, że na etapie procedowania projektu w Parlamencie zostanie on tak przemodelowany, że osiągnięcie podstawowego celu, jaki zakładają projektodawcy – a więc ułatwienie i odformalizowanie realizacji inwestycji – nie zostanie osiągnięty, jednak sam projekt wprowadza co najmniej kilka ciekawych rozwiązań. Wśród nich z pewnością nie najważniejsze – ale niezwykle istotne z praktycznego punktu widzenia – jest uporządkowanie kwestii związanych z realizacją w istocie drobnych prac, jak np. budowa paczkomatu. Dotychczas dochodziło do wręcz kuriozalnych sytuacji, w których niektóre organy – przy akceptacji sądów administracyjnych – wymagały uzyskiwania pozwolenia lub dokonania zgłoszenia w przypadku zamiaru budowy biletomatów, paczkomatów, urządzeń sprzedających, czy innych tego typu przyrządów. W projektowanej noweli wprost wyłączono tego rodzaju inwestycje – pod warunkiem, że urządzenie nie będzie wyższe, niż 3 metry – z obowiązku dokonywania jakichkolwiek formalności.

 

W analogiczny sposób – co ważne dla sporej grupy inwestorów – projektodawcy chcą potraktować realizację instalacji gazowych wykonywanych zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz już użytkowanego budynku. Warto także wskazać, że ustawodawca chce zakazać przedsiębiorstwom wodociągowo-kanalizacyjnym opłat za wydanie pozwolenia na przyłączenie do sieci. Jednak nie oznacza to, że właściciele mają zyskać nieograniczone prawo do „przerabiania” tego rodzaju instalacji. W przypadku, w którym w wyniku wykonywanych prac miałoby dojść do zmiany sposobu użytkowania budynku lub jego części, konieczne stanie się wykonanie ekspertyzy przeciwpożarowej. Stąd też z jednej strony – o ile projektowane zmiany wejdą w życie – właściciele budynków będą mogli dużo łatwiej wykonywać tego typu prace, z drugiej zaś zostanie zagwarantowane zachowanie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa. Odpowiednie zbalansowanie tych wartości jest niezwykle istotną sprawą, zwłaszcza w perspektywie pojawiającej się niekiedy zbyt rygorystycznej wykładni przepisów dotyczących bezpieczeństwa, czy niejasności w zakresie kompetencji Państwowej Straży Pożarnej na etapie odbioru budynku.