Analiza opublikowanego przez rząd w zeszłym tygodniu projektu noweli ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości prowadzi do wniosku, że ustawodawca ma zamiar wprowadzić wiele interesujących zmian dotyczących nie tylko KZN, ale całego rynku nieruchomości. W pierwszym rzędzie należy tu wymienić próbę rozwiązania – podnoszonego od dawna – problemu „małych wspólnot mieszkaniowych”, a więc takich, w których liczba lokali nie przekracza siedmiu. Jak wiadomo nie powołuje się w nich zarządu, ale właściwie wszystkie ważne decyzje podejmuje się jednomyślnymi uchwałami członków. To z kolei bardzo często prowadzi do paraliżu działalności wspólnoty i niemożności podjęcia, np. uchwał dotyczących remontu części wspólnej nieruchomości. Oczywiście ostatecznie sprawę ma prawo rozstrzygnąć sąd, jednak na to potrzeba sporo czasu. W związku z tym rząd proponuje nowelę ustawy o własności lokali i zmniejszenie liczby lokali „małej wspólnoty” z siedmiu do trzech. Oczywiście w praktyce może to oznaczać pewne ułatwienia w gospodarowaniu nieruchomością wspólną, ale z drugiej strony wspólnoty składające się tylko z czterech lokali będą musiały powołać zarząd. To z kolei oznacza problemy innego typu, związane chociażby z zapewnieniem mu odpowiednich warunków lokalowych, czy wynagrodzeniem członków.
Analizując projekt zmian w Krajowym Zasobie oraz innych ustawach, nowelizowanych „przy okazji” warto zwrócić uwagę także na ustawę o gospodarce nieruchomościami. Ustawodawca postanowił jasno sprecyzować kompetencje organów państwa w kwestii rozkładania na raty, czy umarzania cywilnoprawnych należności przypadających Skarbowi Państwa z tytułu gospodarowania nieruchomościami. Do tej pory nie było jasności co do przypadków, w których kompetentny jest starosta bądź wojewoda. Projektodawcy mają także zamiar skończyć z dużą swobodą gmin w ustalaniu opłat za zmianę stawki procentowej opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego, wynikającej ze zmiany celu, na jaki ustanowiono użytkowanie wieczyste. Nowela zakłada, że gmina będzie mogła ustalić taką opłatę w maksymalnej wysokości dwukrotności dotychczasowej opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego.