Twierdzenie, że uwłaszczenie gruntów użytkowanych wieczyście na cele mieszkaniowe z mocy prawa spowodowało ogromny chaos na rynku nieruchomości jest już truizmem. Problem ten dotyka zarówno „zwykłych mieszkańców”, jak i deweloperów, który realizują inwestycje mieszkaniowe na tego typu gruntach. Skala problemu jest tym większa, że do tej pory – zwłaszcza w miastach – użytkowanie wieczyste było jedną z najpopularniejszych form uzyskania prawa do nieruchomości na cele inwestycji mieszkaniowych. Tymczasem, co do interpretacji przepisów, płyną sprzeczne sygnały nawet z Ministerstw Inwestycji i Rozwoju. Przykładowo jeszcze pod koniec marca Ministerstwo uznawało, że do momentu uzyskania zaświadczenia o przekształceniu nie wiadomo, czy faktycznie do niego doszło, a więc należy wnosić opłatę za użytkowanie wieczyste. Tymczasem w TVN24 BiS minister Soboń stwierdził, że „nie ma użytkowania wieczystego, a więc nie ma także opłaty”, a jednocześnie w przypadku tych, którzy je zapłacili zostaną one zaliczone na poczet ustawy przekształceniowej.
Do tego zaś potrzeba zmiany ustawy, która – po raz kolejny – jest przygotowywana. Tym razem, zgodnie z zapowiedziami Ministra Inwestycji i Rozwoju, w noweli ma zostać wprost zapisane, że wpłacone po Nowym Roku opłaty za użytkowanie zostaną automatycznie „zaksięgowane” jako opłata przekształceniowa. Jednocześnie rząd chce przyspieszyć wydawanie zaświadczeń tak, aby czynności te zostały przeprowadzone jeszcze w tym roku. Jest to bardzo ważny postulat, gdyż perturbacje z wydawaniem zaświadczeń powodują bardzo poważne trudności nie tylko w kwestii pierwotnego ustanowienia własności przez deweloperów, ale w ogóle w interpretacji, czy w danym przypadku doszło do przekształcenia. Wystarczy wspomnieć tu na podnoszone wątpliwości do bloków, w którym obok mieszkań znajdują się także biura, osiedlowe sklepy, czy nawet bilbordy reklamowe. Podział gruntu – biorąc pod uwagę fakt , że w przypadku wielu wspólnot mieszkaniowych jest on po prostu niemożliwy – nie stanowi sposobu na rozwiązanie tego problemu. Bardzo dobrze więc, że ustawodawca ma zamiar zająć się w ramach noweli także tymi zagadnieniami.