W czwartek Senat przegłosował projekt nowelizacji ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego, na mocy której przed kilkoma laty zostały wprowadzone zmiany właściwie zupełnie blokujące obrót ziemią rolną przez podmioty nie będące rolnikami. To z kolei – biorąc pod uwagę m.in., że szereg gruntów rolnych znajduje się w miastach – doprowadziło do poważnych perturbacji na całym rynku nieruchomości. Co prawda ustawodawca już kilkakrotnie nowelizował przedmiotową ustawę, jednak – niestety – ciągle nie zdecydował się na jej zupełne uchylenie. Ostatnie zmiany, zaakceptowane wczoraj przez Senat, zakładają zwiększenie powierzchni nieruchomości rolnej, którą będzie można nabywać bez ograniczeń z 0,3 do 1 ha. Taką działkę bez przeszkód będzie można nabyć także na obszarze miasta, co wcale nie oznacza przełomu dla deweloperów poszukujących gruntów pod swoje inwestycje.
Co prawda będą oni mogli swobodnie kupić i sprzedać ziemię rolną położoną w mieście o powierzchni mniejszej niż 1 ha, ale jeżeli uchwalone przepisy rzeczywiście wejdą w życie w pewnych wypadkach deweloper – zamiast budować – będzie musiał uprawiać kupiony grunt. Wszystko przez zastosowaną przez ustawodawcę technikę legislacyjną. Otóż zgodnie z nowym brzmieniem art. 2b ust. 1 ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego nabywca nieruchomości rolnej ma zostać zobowiązany do prowadzenia gospodarstwa rolnego, do którego weszła nabyta nieruchomość przez okres co najmniej 5 lat od dnia jej nabycia. Jednocześnie definiując pojęcie „gospodarstwa rolnego” ustawodawca w omawianym akcie odwołuje się do Kodeksu cywilnego. To z kolei – mówiąc krótko – oznacza, że na nabytym gruncie nie musi faktycznie być prowadzona działalność rolnicza, a do uznania go za „gospodarstwo rolne” wystarczy sama możliwość rozpoczęcia produkcji rolnej przeznaczonej na zbyt. Stąd połączenie przez dewelopera kilku działek rolniczych może oznaczać, że – pomimo swobody w ich nabyciu – i tak nie będzie mógł ani zrealizować planowanej inwestycji, ani sprzedać gruntu. Pozostanie mu za to rozpoczęcie prowadzenia biznesu w rolnictwie.