Właściwie za każdym razem, gdy ustawodawca zapowiada likwidację lub reformę wydawania decyzji o warunkach zabudowy, pojawiają się poważne wątpliwości. Nie inaczej jest tym razem.
W końcu DECYZJE WZ TO PODSTAWOWY SPOSÓB REALIZACJI POLITYKI PRZESTRZENNEJ. I przynajmniej do czasu uchwalenia stosownych aktów planowania przestrzennego, sytuacja ta nie ulegnie zmianie.
Z kolei opracowanie i wdrożenie tego rodzaju aktów jest zadaniem trudnym i czasochłonnym, a biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia w tym względzie NIE NALEŻY SPODZIEWAĆ SIĘ ICH SZYBKIEGO UCHWALENIA.
Co prawda w toku prac nad nowelą ustawy o planowaniu przestrzennym autorzy projektu zrezygnowali z całkowitej likwidacji WZ, jednak nadal pewne obawy budzi termin ważności tych decyzji.
Otóż projektodawcy zakładają, że decyzje WZ będą musiały być zgodne z planem ogólnym oraz UTRACĄ WAŻNOŚĆ PO UPŁYWIE TRZECH LAT OD DNIA WYDANIA.
Często jest to zbyt krótki okres, aby zrealizować inwestycję – zwłaszcza w przypadku bardziej rozbudowanych projektów. Spore problemy mogą pojawić się także wówczas, gdy decyzja WZ wygaśnie w trakcie realizacji prac. Stąd powinna być ona ważna co najmniej pięć lat.