Niestety, kolejny lockdown galerii handlowych za kilka dni stanie się faktem, co jedynie potwierdza tezę, że ich zamykanie jest jednym z podstawowych sposobów reagowania na wzrosty zakażeń. Tymczasem TE ROZWIĄZANIA ZA KAŻDYM RAZEM ZDECYDOWANIE POTĘGUJĄ, I TAK OGROMNE, TRUDNOŚCI WŁAŚCICIELI GALERII I NAJEMCÓW.

Do tego poważny problem stanowi art. 15ze „tarczy antykryzysowej”, właściwie ZUPEŁNIE NIEPRZYSTAJĄCY DO OBECNYCH REALIÓW.

Regulacja ta od samego początku budziła spore kontrowersje, jednak obecnie niektóre z możliwych wykładni, MOGĄ PROWADZIĆ DO BARDZO DALEKO IDĄCYCH SKUTKÓW. Nic zaś nie zapowiada interwencji ustawodawcy w tej materii.

Stąd – jak właściwie niezmiennie od ponad roku – WŁAŚCICIELE I NAJEMCY POTRZEBUJĄ CHĘCI POSZUKIWANIA ROZWIĄZAŃ UWZGLĘDNIAJĄCYCH INTERESY OBYDWU STRON. Z pewnością będzie o to coraz trudniej, ale nadal to najlepsze rozwiązanie.

Co nie oznacza, iż aktualny poziom trudności nie zwiększy zainteresowania sporami sądowymi, a także rozpoczynaniem procedur restrukturyzacyjnych, a nawet upadłościowych.

W każdym razie WŁAŚCIWY DOBÓR ŚRODKÓW PRAWNYCH MOŻE MIEĆ KLUCZOWE ZNACZENIE DLA PRZYSZŁOŚCI PROWADZĄCYCH BIZNES W BRANŻY.