Analizując przebieg różnego rodzaju postępowań o udzielenie zamówień publicznych, można zauważyć dokładanie przez zamawiających coraz większych starań w celu zapewnienia prawidłowej realizacji samego zamówienia. Jednym z przejawów takiego stanu rzeczy jest ciągłe poszerzanie katalogu dokumentów żądanych od potencjalnych wykonawców, które mają potwierdzać ich rzeczywiste możliwości w zakresie wykonania danego zamówienia publicznego. Trudno dziwić się takiej postawie, zresztą jest ona korzystna także dla startujących w przetargu, gdyż zapewnia zdrową konkurencję pomiędzy wykonawcami. Jednak zamawiający w tego typu zabiegach musi pamiętać o przepisach Prawa zamówień publicznych, a zwłaszcza o niedopuszczalności żądania od wykonawców dokumentów, które nie są niezbędne do przeprowadzenia zamówienia. Przypomniał o tym Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 6 marca 2019 roku, sygn. akt I GSK 1056/18.

 

W sprawie zamawiający zażądał od wykonawców przedstawienia wykazu pracowników odpowiedzialnych za realizację zamówienia wraz z udokumentowaniem ich doświadczenia oraz kwalifikacji zawodowych. Ponadto warunkiem udziału w przetargu było wykazanie dodatniego wyniku finansowego za rok poprzedzający datę jego ogłoszenia. Jednocześnie w specyfikacji nie sprecyzowano ile osób będzie niezbędnych do realizacji zamówienia oraz jakimi cechami muszą się one odznaczać, a także nie określono jaką zamawiający dostrzega zależność pomiędzy koniecznością wykazania dodatniego wyniku finansowego a możliwością ubiegania się o zamówienie. Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że tego typu postanowienia naruszają m.in. zasadę uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców. Jednocześnie NSA podkreślił – odwołując się od ugruntowanego orzecznictwa – że wprowadzenie przez zamawiającego powyżej opisanych ograniczeń jest możliwe tylko wtedy, gdy w SIWZ wykaże on zależność pomiędzy stawianymi wymaganiami a planowanymi zadaniami.