Realizacja zadań publicznych nie raz wymaga typowo biznesowego doświadczenia i wiedzy, zarówno na etapie zarządzania infrastrukturą służącą do ich wykonywania, jak i wcześniej, przy jej projektowaniu i budowie. Drogi, mosty, czy szkoły bądź obiekty sportowe powinny zostać tak wzniesione i w taki sposób zarządzane, aby przynosiły jak najwięcej zysków. Niestety sektor publiczny przeważnie po prostu nie posiada zasobów, które pozwoliłyby mu na typowo biznesowe podejście do realizacji nałożonych na niego zadań. Te zaś mają przedsiębiorcy, którzy często przez wiele lat prowadzenia własnej działalności doskonale zdają sobie sprawę, w jaki sposób zaprojektować, zrealizować a następnie zarządzać inwestycją – tak, aby przynosiła ona maksymalny zysk. Stąd jednostki publiczne powinny ściśle współpracować – dla obopólnych korzyści – z biznesem.

Realizacji właśnie takich celów służy partnerstwo publiczno-prywatne (PPP), w którym podmioty sektora finansów publicznych długofalowo współpracują z sektorem prywatnym przy realizacji zadań publicznych. Niestety w Polsce ciągle formuła PPP nie jest odpowiednio spopularyzowana, a tym samym – przede wszystkim w jednostkach samorządu terytorialnego – narosło szereg uprzedzeń właśnie do takiej formy wykonywania nałożonych przez prawo obowiązków. Przyczyn takiego stanu rzeczy można by wskazać cały szereg. Wśród najpopularniejszych należy wymienić obawę przed naruszeniem dyscypliny finansów publicznych, czy posądzenie władz o „podejrzaną” współpracę z przedsiębiorcami. Jednak – przede wszystkim ze względu na korzyści, jakie daje PPP – warto przezwyciężyć te uprzedzenia i trudności. Partnerstwo pozwala „dopasować” sposób realizacji inwestycji i zarządzania nią, a także wynagrodzenie partnera prywatnego do potrzeb i możliwości jednostki publicznej. W ten sposób istnieje możliwość, aby PPP nie obciążało lokalnego budżetu, jednocześnie zapewniając dużo większą niż przy tradycyjnym finansowaniu, efektywność realizacji zadań publicznych. To z kolei w prosty sposób przekłada się na poziom zadowolenia ludności.