Nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego, która w najbliższym czasie ma zostać opublikowana w Dzienniku Ustaw, będzie oznaczała m.in. powrót do zlikwidowanej przed siedmioma laty procedury gospodarczej. Zgodnie z nowelą w tym trybie będą rozpoznawane m.in. spory cywilne między przedsiębiorcami wynikające z prowadzonej przez nich działalności gospodarczej – także w sytuacjach, gdy którakolwiek ze stron zaprzestanie prowadzenia swojego biznesu. W procedurze gospodarczej będą ponadto procedowane roszczenia wynikające z umów o roboty budowlane oraz związanych z realizacją procesu budowlanego, a także z umów leasingu i przeciwko osobom odpowiadającym – także posiłkowo lub solidarnie – za dług przedsiębiorcy. Natomiast strony procedury gospodarczej, które nie będą przedsiębiorcami zyskają możliwość złożenia wniosku o rozpoznanie sprawy na zasadach ogólnych. Co ciekawe, wniosek ten będzie dla sądu obligatoryjny. Ponadto do spraw gospodarczych znajdą zastosowanie ogólne zasady znowelizowanego KPC, m.in. w zakresie posiedzenia organizacyjnego, podczas którego sąd i strony ustalą przebieg całego procesu.

Główną specyfiką sprawy gospodarczej będzie koncentracja sądu na badaniu dowodów ze – składanych przez strony – dokumentów. Zeznania świadków staną się dopuszczalne tylko wyjątkowo i w sytuacjach, gdy przedstawione dokumenty nie wyjaśnią wątpliwości istotnych dla rozstrzygnięcia. Generalnie procedura gospodarcza będzie dużo bardziej sformalizowana – strony będą musiały zgłosić wszystkie dowody już w pismach inicjujących postępowanie (a wiec co do zasady w pozwie i odpowiedzi na niego). Jednocześnie ustawodawca znacząco ograniczył możliwość zmiany żądania w trakcie procesu, promując jednocześnie ugodowe załatwienie sprawy. Za niezwykle istotne z praktycznego punktu widzenia należy uznać przyznanie nieprawomocnemu wyrokowi sądu I instancji zasądzającemu świadczenie w pieniądzu lub rzeczach zamiennych waloru zabezpieczenia wykonalnego bez nadawania klauzuli wykonalności. Jest to bardzo ciekawe rozwiązanie, łączące w sobie poszanowanie dla fundamentalnych zasad procesu cywilnego (zakładających, że nieprawomocne orzeczenie nie może podlegać egzekucji) z zabezpieczeniem roszczeń będących przedmiotem postępowania. Wydaje się, że rozwiązanie to śmiało można by rozszerzyć na cały proces cywilny, którego długość znacząco utrudnia późniejsza egzekucję – zwłaszcza niezabezpieczonego – roszczenia.