Sukces kancelarii Jacek Kosiński – Adwokaci i Radcowie Prawni w sporze przed Krajową Izbą Odwoławczą o zamówienie, którego wartość sięga blisko 1,5 mld zł.
Kancelaria w trakcie postępowania reprezentowała interesy konsorcjum złożonego z tureckiej spółki Gűlermak oraz przedsiębiorstwa MOSTY Łódź. Przedmiotem zamówienia jest zaprojektowanie i budową Północnej Obwodnicy Krakowa, która stanowi odcinek drogi ekspresowej S52 od węzła Modlica do węzła Kraków Mistrzejowice. Pierwotnie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w tym postępowaniu jako najkorzystniejszą ofertę wybrała propozycję złożoną przez konsorcjum chińskiej firmy Stecol Corporation i Polbud-Pomorze. Z takim rozstrzygnięciem oprócz Gűlermak (drugie miejsce w rankingu) nie zgodziło się jeszcze konsorcjum firm Budimex i Strabag (pozycja trzecia).
W odwołaniu, które zostało wniesione do KIO przez kancelarię, zarzucono zamawiającemu m.in. zaniechanie wykluczenia z postepowania konsorcjum Stecol, które w związku z przedstawieniem wprowadzających w błąd informacji, nieskutecznie skorzystało z instytucji „samooczyszczenia” (ang. self-cleaning).
– Wskazaliśmy przede wszystkim na brak własnej inicjatywy Stecol w tym zakresie oraz brak wystąpienia szczególnych okoliczności czynu (wprowadzenia w błąd), które – zgodnie z przepisami prawa zamówień publicznych – muszą się pojawić, by móc skutecznie skorzystać z tzw. self-cleaningu. W naszej ocenie tego niewątpliwie zabrakło, a Krajowa Izba Odwoławcza w całości podzieliła to stanowisko – tłumaczy dr Łukasz Paweł Goniak, adwokat, który z ramienia kancelarii Jacek Kosiński Adwokaci i Radcowie Prawni, prowadził sprawę.
Spółkę reprezentowali także r.pr. Paweł Jadczak (Partner) oraz adw. Jacek Kosiński (Partner Zarządzający), który nadzorował całość prac odnoszących się również do dwóch innych odwołań, tym razem jednak skierowanych przeciwko firmie Gűlermak. Prawnikom kancelarii udało się i w tym zakresie przekonać Izbę o bezzasadności zarzutów, co skutkowało ich oddaleniem w calości.
W wyniku rozpatrzenia przez Krajową Izbę Odwoławczą wszystkich trzech odwołań, zamawiający musi obecnie dokonać ponownej oceny ofert i wyboru najkorzystniejszej z nich, ale już z pominięciem propozycji złożonej przez Chińczyków.