Nie trzeba przypominać, jak poważnym utrudnieniem właściwie dla całego rynku nieruchomości stały się ograniczenia w obrocie ziemią rolną wprowadzone w 2016 roku. Ustawodawca chcąc uniemożliwić „spekulacyjny” obrót tego typu gruntami doprowadził do sytuacji, w której właściwie jedynie wąska grupa rolników mogła swobodnie sprzedawać, czy kupować ziemię rolną. Co prawda pierwotny reżim ustawy został nieco złagodzony, jednak nadal stanowi poważną barierę – zwłaszcza dla przedsiębiorców zainteresowanych inwestycjami na nieruchomościach rolnych. I nie chodzi tutaj tylko o deweloperów. W praktyce stosowania przedmiotowych regulacji okazało się, że niemożliwym jest przeprowadzenie podziału, czy łączenia przedsiębiorstw, w skład których wchodzi nieruchomość rolna. Oczywiście problem ten nie występuje w przypadku, gdy taką operację chcą przeprowadzić rolnicy indywidualni, jednak to zdarza się rzadko. Na szczęście problem został dostrzeżony przez ustawodawcę i być może zostanie skutecznie rozwiązany.
W grudniu ubiegłego roku Minister Rolnictwa rozpoczął konsultacje publiczne projektu noweli ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego. Projekt zakłada wprowadzenie przepisów, na mocy których ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego nie będzie miała zastosowania do łączenia oraz podziału spółek kapitałowych i osobowych. Jednak – jak to niestety często bywa – ustawodawca obok zmian oczekiwanych chce wprowadzić regulacje kontrowersyjne. Chodzi mianowicie o projekt przepisu, na mocy którego w przypadku zmiany wspólnika lub przystąpienia nowego wspólnika do spółki osobowej będącej właścicielem lub użytkownikiem wieczystym gruntów rolnych o powierzchni co najmniej 5 ha, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa będzie mógł złożyć oświadczenie o nabyciu tych nieruchomości. Co więcej, analogiczne zasady mają obowiązywać w przypadku podjęcia przez spółkę akcyjną decyzji o ubieganie się o dopuszczenie akcji objętych prospektem emisyjnym do obrotu na rynku regulowanym. Wprowadzenie takich regulacji dla wielu firm może oznaczać jeszcze poważniejsze niż dotychczas problemy. Co prawda KOWR rzadko korzysta z przysługującego mu prawa pierwokupu, jednak formalności z tym związane trzeba będzie dopełnić – i to pod odpowiedzialnością karną – podając szczegółowe informacje nie tylko o posiadanych gruntach, ale również m.in. o bilans rachunków zysków i strat za trzy ostatnie lata obrotowe. To z kolei rodzi zagrożenie wycieku danych wrażliwych dla funkcjonowania przedsiębiorstwa.