Zgodnie z informacjami zawartymi w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów, rząd powraca do prac nad projektem ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym. Z dokumentów wynika, że celem tego projektu jest zwiększenie poziomu zabezpieczenia praw nabywców lokali mieszkalnych oraz poprawa bezpieczeństwa obrotu prawnego. W praktyce zaś chodzi przede wszystkim o utworzenie – wzorowanego na podobnej instytucji funkcjonującej już w branży turystycznej – Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego. Zgodnie z założeniami, każdy deweloper miałby wpłacać do niego składki, stanowiące procent wartości realizowanej przez niego inwestycji. Ich wysokość byłaby uzależniona od tego, czy dany inwestor korzysta z otwartego, czy też z zamkniętego funduszu gwarancyjnego. W pierwszym przypadku wysokość składki ma wynosić maksymalnie 3% ceny mieszkania, natomiast w drugim do 0,6% wartości lokalu. Dzięki przyjęciu takich rozwiązań ustawodawca chce maksymalnie zabezpieczyć środki wpłacane deweloperowi przez nabywców lokali.
W związku z tym Deweloperski Fundusz Gwarancyjny ma zabezpieczyć ich wypłatę przede wszystkim w przypadku upadłości dewelopera lub banku prowadzącego mieszkaniowy rachunek powierniczy. Warto zasygnalizować, że projektodawcy chcą jednoznacznie przesądzić, że zakresem nowej regulacji zostaną objęte wszystkie umowy, w których deweloper zobowiązuje się do ustanowienia prawa odrębnej własności lokalu i przeniesienia go na nabywcę. Poza tym rząd zapowiada, że w ramach prac nad ustawą zajmie się także m.in. kwestiami związanymi z prowadzeniem przez bank mieszkaniowego rachunku powierniczego, umową deweloperską, umową rezerwacyjną, prospektem informacyjnym, czy procedurą odbioru. Oczywiście zasygnalizowane tu pomysły nie są nowe, a Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów już od dłuższego czasu stara się o zaostrzenie regulacji dotyczących zabezpieczenia gotówki wpłacanej deweloperowi w okresie realizacji inwestycji. Co prawda idea likwidacji otwartych rachunków powierniczych wydaje się ostatecznie porzucona, jednak – jak widać – deweloperzy powinni przygotować się na dodatkowe obciążenia. Tym bardziej, że rząd zapowiada przyjęcie wskazanego projektu do końca bieżącego roku.