Nowela ustawy o odnawialnych źródłach energii trafiła już na biurko prezydenta, co z kolei właściwie zamyka proces legislacyjny, otwierając jednocześnie najważniejsze pytanie dla całego rynku OZE na Nowy Rok: JAKI DOKŁADNIE OKAŻE SIĘ WPŁYW NOWYCH PRZEPISÓW NA ENERGETYKĘ ODNAWIALNĄ?

Właściwie nikt nie ma wątpliwości, że rynek energetyki odnawialnej w 2022 roku czeka poważne spowolnienie. Różnice dotyczą jedynie jego prognozowanej skali.

Przykładowo Institute for Renewable Energy / Instytut Energetyki Odnawialnej zakłada spadek dynamiki rozwoju nowych instalacji o 50%. Jednak dużo dalej idzie Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki Branży Fotowoltaicznej Polska PV, które przewiduje aż 70% spadek.

Warto przy tym wspomnieć, że ci którzy zainstalują panele PV przed 1 kwietnia 2022 roku będą jeszcze mogli korzystać z dotychczasowego systemu.

Niestety, wydaje się, że na decyzję ustawodawcy zdecydowany wpływ miały problemy z siecią, która po prostu nie nadąża za rozwojem fotowoltaiki.

Pośrednio więc są to konsekwencje braku odpowiedniego zainteresowania – zwłaszcza na poziomie wsparcia dla prosumentów – kompleksowymi instalacjami, umożliwiającymi także magazynowanie wyprodukowanej energii.