W ostatnich latach w Polsce zrealizowano kilka inicjatyw związanych z elektronizacją postępowań prowadzonych przez organy władzy publicznej. Niestety – pomimo pewnych osiągnięć w tym względzie – proces informatyzacji nie przebiega w zadowalającym tempie, o czym świadczą chociażby problemy związane z elektronizacją zamówień publicznych, czy ciągle pozostające w sferze odległych planów takie inicjatywy jak e-akta w postępowaniu cywilnym. Jednocześnie należy postulować elektronizację także postępowań o wydanie pozwolenia na budowę – w obecnym stanie prawnym nie ma możliwości, aby projekt budowlany został złożony właśnie online. Warto zaznaczyć, że tego rodzaju pomysły pojawiły się w ramach ostatnich prac legislacyjnych nad nowelą Prawa budowlanego – niestety zostały odrzucone przez ustawodawcę. Jednak wszystko wskazuje na to, że ta idea – stanowiąca niezwykłe ułatwienie dla wszystkich inwestorów – nie została porzucona. Jak informuje portal Prawo.pl Ministerstwo Rozwoju prowadzi prace nad projektem, który miałby doprowadzić do informatyzacji procedur budowlanych w ramach realizacji inwestycji publicznych.

 

Mowa tu o projekcie „Cyfryzacja procesu budowlanego w Polsce”, w ramach którego Ministerstwo Rozwoju bada możliwości wprowadzenia w Polsce rozwiązań służących modelowaniu informacji o budynku, polegających na – mówiąc w największym skrócie – wizualizowaniu projektu budowlanego. Dzięki tego rodzaju programom wszyscy zainteresowani – także w ramach biegu procedury zmierzającej do wydania pozwolenia na budowę – mogą nanosić na niego określone zmiany. Jak na razie Ministerstwo pilotuje perspektywy wprowadzenia tego rodzaju rozwiązań w zamówieniach publicznych, a efekty tych prac mają być znane pod koniec bieżącego roku. Jednak wydaje się, że jest to droga, na którą powinny wkroczyć także komercyjne projekty budowlane. Obecnie zadanie to jest dużo łatwiejsze ze względu na oczekującą na wejście w życie nowelę Prawa budowlanego,  zmieniającą zasady ubiegania się o udzielenie pozwolenia na budowę. W myśl nowych przepisów inwestor nie będzie musiał składać organowi całości dokumentacji, a jedynie – stosunkowo ogólny – projekt architektoniczno-budowlany, w którym nie trzeba będzie definiować szczegółowych rozwiązań technicznych lub konstrukcyjnych. To z kolei oznacza, że ewentualne modelowanie dotyczyłoby jedynie zasadniczych kwestii inwestycyjnych.