Zgodnie z przepisami Prawa upadłościowego istnieje możliwość ogłoszenia upadłości nie tylko przedsiębiorców, ale również osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej (tzw. upadłość konsumencka). Również w przypadku upadłości konsumenckiej jej podstawową przesłanką jest wystąpienie niewypłacalności osoby fizycznej, jednak – co warto podkreślić – sąd nie może jej ogłosić m.in. wówczas, gdy dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Z tego względu z mechanizmu oddłużenia przewidzianego w Prawie upadłościowym nie mogą skorzystać ci, którzy celowo spowodowali swoją niewypłacalność. W każdym razie ogłoszenie upadłości pociąga za sobą bardzo poważne skutki, przede wszystkim w sferze majątkowej dłużnika, który praktycznie traci prawo do swobodnego rozporządzania swoim majątkiem, uznawanym za masę upadłości. Z tego względu tak istotne jest określenie, co dokładnie wchodzi w skład masy upadłości, zwłaszcza wówczas, gdy upadły pozostaje w ustawowej małżeńskiej wspólności majątkowej.

 

Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z 12 grudnia br., sygn. akt III CZP 7/19 uznał, że w takich sytuacjach do masy upadłości wchodzi cały majątek wspólny małżonków. To z kolei w praktyce oznacza, że upadłość jednego z małżonków pociąga za sobą zasadniczą zmianę w sytuacji majątkowej drugiego. Jednocześnie należy pamiętać, że wraz z ogłoszeniem upadłości pomiędzy małżonkami – z mocy ustawy – dochodzi do powstania rozdzielności majątkowej. Jednak skutek ten powstaje dopiero wówczas, gdy majątek małżeński wszedł już do masy upadłości. Stąd właściwie jedynym sposobem na odzyskanie jego części, należnej do współmałżonka upadłego dłużnika, jest przystąpienie do postępowania upadłościowego w charakterze wierzyciela. W tym celu należy zgłosić tego rodzaju wierzytelność sędziemu-komisarzowi. Biorąc zaś pod uwagę, że co do zasady udziały małżonków w majątku wspólnym są równe, współmałżonek upadłego może dochodzić połowy wartości tegoż majątku.