Rozpoczynając prace nad uporządkowaniem gospodarki przestrzennej – np. poprzez uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – trzeba wziąć pod uwagę wiele czynników. Przede wszystkim należy przeciwdziałać zbyt dużym odległościom pomiędzy poszczególnymi budynkami, tak aby w przyszłości nie powstał problem zapewnienia odpowiedniej infrastruktury w okolicy o dużym stopniu rozproszenia zabudowy. Niestety, jak dotąd, w Polsce jest to jeden z głównych problemów polityki przestrzennej. Koszty budowy oraz utrzymania lokalnych dróg, czy kanalizacji są bardzo wysokie głównie ze względu na fakt konieczności połączenia nimi oddalonych od siebie domów. Stąd też władze samorządowe wypracowanie skutecznych form „ścieśniania” zabudowy powinny potraktować, jako jedną z ważniejszych inwestycji, przynoszących duże oszczędności dla lokalnego budżetu.

Jednak planując zagospodarowanie przestrzenne trzeba wziąć pod uwagę także inne czynniki, zwłaszcza zmiany w strukturze ludności. Te z kolei – czego dowodzi opublikowany niedawno przez Polską Akademię Nauk „Raport o stanie badań nad migracjami w Polsce po 1989 roku” – przybierają niespotykaną dotąd skalę. Odpływ, zwłaszcza młodych i wykształconych osób, ze wsi, czy mniejszych miejscowości do dużych ośrodków miejskich powoduje daleko idące zmiany w strukturze ludności Polski. Miejscowości tracące mieszkańców stają przed zupełnie nowymi wyzwaniami socjalnymi, związanymi z koniecznością zapewnienia opieki starzejącej się populacji, czy trudnościami w rozwoju lokalnej gospodarki, przy jednoczesnym spadku dochodów pochodzących z podatków. Natomiast ośrodki będące celem migracji ludności muszą zmierzyć się m.in. z brakami mieszkań, czy intensywnym rozwojem przedmieść, generującym szereg problemów – np. w związku z koniecznością zapewnienia komunikacji do centrów miast. W każdym razie wszystko wskazuje na to, że w perspektywie najbliższych kilku, czy kilkunastu lat (a taką trzeba mieć na względzie planując przestrzeń) lokalne władze staną przed zupełnie innymi wyzwaniami, niż dotychczas. Stąd też warto przeprowadzić odpowiednią prognozą planując uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – w przeciwnym razie z dobrej inwestycji może on zamienić się w kolejny, poważny problem.