Coraz więcej zagranicznych funduszy mieszkaniowych interesuje się kupnem mieszkań w Polsce. RZĄD ZAŚ ZASTANAWIA SIĘ NAD UREGULOWANIEM TEJ SYTUACJI.

Właściwie nie ma wątpliwości, że aktualnie kupno mieszkania wydaje się niezwykle opłacalną inwestycją – także dla różnego rodzaju funduszy czy innych instytucji.

Jak podaje Prawo.pl zagraniczne fundusze mieszkaniowe kupują nieraz całe osiedla. Według szacunków w taki sposób W BIEŻĄCYM ROKU NABYTO JUŻ OKOŁO 7 TYS. MIESZKAŃ, A W CIĄGU OSTATNICH TRZECH LAT NAWET 90-100 TYS.

Tymczasem Ministerstwo Rozwoju i Technologii ma opracowywać PRZEPISY OGRANICZAJĄCE TEGO RODZAJU DZIAŁALNOŚĆ. Jednocześnie nie bieżąco monitoruje statystyki dotyczące takich zakupów.

Nie ma wątpliwości, że struktura polskiego rynku mieszkaniowego – przede wszystkim ze względu na ogromny popyt i ciągle niski stopień nasycenia – czyni z niego ciekawe miejsce dla inwestorów.

Trudno przewidywać w jakim kierunku mogą pójść ewentualne prace legislacyjne zmierzające do uregulowania omawianego tu wykupu mieszkań. Wydaje się jednak, że powinny one przede wszystkim CHRONIĆ PRZED SPEKULACYJNYM HANDLEM NIERUCHOMOŚCIAMI MIESZKANIOWYMI.