Obowiązująca od kilku miesięcy ustawa „lokal za grunt” jak na razie nie została ani raz wykorzystana. Czy podzieli los lex deweloper?

Podstawowym założeniem tej ustawy jest UMOŻLIWIENIE SAMORZĄDOM PRZEKAZYWANIE DZIAŁEK DEWELOPEROM W ZAMIAN ZA MIESZKANIA KOMUNALNE BĄDŹ BUDYNKI UŻYTECZNOŚCI PUBLICZNEJ.

Celem tych rozwiązań było przede wszystkim uwolnienie gruntów samorządowych – bardzo często znajdujących się w atrakcyjnych lokalizacjach – a jednocześnie stworzenie warunków do współpracy pomiędzy sektorem publicznym a prywatnym.

Zresztą podobnym celom miała służyć lex deweloper, przewidująca MOŻLIWOŚĆ REALIZACJI INWESTYCJI MIESZKANIOWEJ NA PODSTAWIE UCHWAŁY LOKALIZACYJNEJ. Niestety – jak dotąd – wydano jedynie 170 takich uchwał.

Jednak pomiędzy tymi ustawami zachodzą spore różnice, a lokal za grunt dla lokalnych władz MOŻE OKAZAĆ SIĘ SPORYM WSPARCIEM PRZY ROZWIĄZYWANIU PROBLEMÓW BUDŻETOWYCH.

W praktyce zastosowanie tego rodzaju rozwiązań zawsze wymaga przełamania obaw przed współpracą podmiotów publicznych i prywatnych. Pozostaje mieć nadzieję, że samorządy zaczną przecierać te szlaki.